Od redakcji: jednym z tematów warsztatów na tegorocznym Złazie OHy „Polot!” był ŚWIAT CYFROWY – Instruktorzy ZHR wobec problemu cyfrowych technologii. Za wstęp do warsztatu możemy uznać artykuł jego organizatora,… Czytaj dalej »Instruktorki i instruktorzy ZHR wobec problemu cyfrowych technologii uzależniających
Dobry plan to podstawa Najważniejsze pytanie jakie może zadać sobie instruktor to “po co?”, drugie pytanie to “jak?” a trzecie, to “za ile obiad?”. Odpowiedzi do części z tych pytań,… Czytaj dalej »Niezbędnik na nowy rok harcerski
Zdobywanie kolejnych chętnych do drużyny to wąskie gardło rozwoju jednostki. Widziałem drużynę harcerzy, która przez zaniedbanie dwóch kolejnych wrześniowych naborów najpierw borykała się z małą liczebnością, a potem z brakiem… Czytaj dalej »Psychologia harcerstwa: Skuteczny nabór
Jako hufcowy i członek zespołu Bezpiecznego ZHR wypowiadam dość często zdanie, które wywołuje bladość na licach wielu drużynowych i przybocznych. Zdanie, które najczęściej zmusza ich do przyznania, głównie przed samym… Czytaj dalej »Poradnik – jak rozmawiać z rodzicami
Spotkałem się kiedyś ze zdziwieniem, że moja kilkuletnia wtedy drużyna nie powstała z podziału lub wydzielenia w ramach większej jednostki, ale “od zera”, czyli z jednego 18-letniego przewodnika i wrześniowego… Czytaj dalej »Jak w rok założyć drużynę
Ze względu na dobro rodziny zmarłego kluczowe imiona, nazwiska, miejsca i inne treści w poniższym artykule zostały ukryte. Również autor artykułu (znany redakcji) postanowił opublikować go anonimowo, aby uniemożliwić jakiekolwiek… Czytaj dalej »Zuch na wiecznej warcie
W moim pierwszym artykule przedstawiłem funkcję generała zuchów (jeśli jeszcze go nie przeczytałeś, zachęcam do jego lektury). Omówiłem różnice między nim, a funkcjonującym przed reformą „opiekunem gromady”, opisałem rolę generała… Czytaj dalej »O generale zuchowym słów kilka. Część 2. – porady
Wymagające jest napisanie wstępu do swojego pierwszego “artykułu na Azymut”, kiedy nie zaczyna się go od “Przez lata noszenia granatowego sznura…”. Postanowiłem więc wychodząc na przeciw potrzebom drużynowych zacząć od… Czytaj dalej »Odległość od sztandaru – czyli o dystansie między ideałami a społeczeństwem
Niejednokrotnie zastanawiałem się nad tym, jak duża odpowiedzialność ciąży na mnie, jako instruktorze, kiedy w ramach swojej służby zobowiązuję się odpowiadać za życie i zdrowie powierzonych mi młodych ludzi. Ale… Czytaj dalej »Felieton: Co łączy instruktora i pająka? Czyli o odpowiedzialności społecznej
Najważniejsze założenie na wstępie: mam świadomość, że nasi ojcowie są różni. Posiadają różne umiejętności techniczne, mamy z nimi inne relacje, a i ludzkie charaktery mają wielkie znaczenie. Część z nas… Czytaj dalej »Pan Majster, czyli dlaczego warto zabrać tatę na obóz
Artykuł pierwotnie ukazał się na Zuchopedii “Każdy młody człowiek wcześniej czy później dokonuje zdumiewającego odkrycia, że także rodzice mają niekiedy rację.” André Malraux Prowadzenie własnej jednostki wymaga od Wodza zaangażowania… Czytaj dalej »Współpraca z rodzicami
Kiedy zostawałem zuchmistrzem, jedną z moich największych obaw było to, jak zareagują rodzice. Moi i zuchów rzecz jasna. Wszystko jednak poszło gładko, już na pierwszej zbiórce zostałem wilkołakiem i jakoś… Czytaj dalej »Rodzice i zuchy
Dla zucha, wyjazd na kolonię to często jeden z pierwszych w jego życiu dłuższych wyjazdów poza dom oraz jeden z pierwszych wyjazdów wakacyjnych w sezonie. Zuch jadący z nami na… Czytaj dalej »Komunikacja z bazą, czyli rozmowy z rodzicami podczas kolonii
Druhu organizujący zaciąg do drużyny, Początek roku szkolnego oznacza nabory. Szczęśliwcy dostaną zastęp z gromady zuchowej, jednak dla większości z nas to konieczne i duże wyzwanie. Są narzędzia, które pozwolą… Czytaj dalej »Nabór w szkole podstawowej
Uwielbiam pizzę. A żadna, nawet najlepsza, włoska pizza, nie smakuje tak, jak pizza w Lęborku czy innym Stargardzie, pałaszowana przez harcerza w dniu odwiedzin na obozie. Jest to fakt, a dżentelmeni o faktach nie dyskutują.Czytaj dalej »Dzień odwiedzin, czy święto pizzy?
W ZHR w latach 2003-2018, przeszedł ścieżkę od młodzika do harcmistrza. Drużynowy 16 WDH „Grunwald” (2009-2012) i patrolu wędrowników „Włóczykije” (2012-2017), robił też parę mniej istotnych rzeczy. Historyk z zamiłowania, adwokat z przypadku, żonę poznał na mazowieckiej „Agricoli”. Stara się przysłużyć harcerstwu spoza organizacji, na tyle, na ile może.
Maj to czas pisania obozowych planów pracy. Za chwilę, w sierpniu, będziemy pisać kolejne. Będą wypełnione indywidualnymi celami wychowawczymi, wyznaczonymi dla każdego z zuchów, harcerzy czy wędrowników z osobna. Czy… Czytaj dalej »Czy warto odwiedzić dom rodzinny harcerza?
