Aby stopnie również były grą! – o pilotażu reformy stopni harcerskich OH-y
Autor: Jan Rogaliński
Od Redakcji: Jednym z webinarów przed złazem OHy „Werwa” była rozmowa z hm. Kajetanem Kapuścińskim – Jak idzie reforma stopni? Owoce poprzedniego Złazu (“ITERVUM” w 2022 r. -przyp. red.). Rozmowa z Kajtkiem była próbą pokazania braci instruktorskiej jak się ma, jak idzie i gdzie jest reforma stopni harcerskich. Poniższy tekst Janka jest swoistą kontynuacją, pokazującą gdzie reforma jest pół roku później.
Harcerstwo to gra…
Prace nad reformą stopni harcerskich rozpoczęliśmy na Złazie “Iterum” w Swarzędzu. W oparciu o przeprowadzone warsztaty i ankietę podsumowującą złaz mogliśmy określić priorytety dot. zmian, w obszarach, które wskazali instruktorzy i drużynowi Organizacji Harcerzy. Ankieta ta zawierała 28 stwierdzeń-problemów, które uczestnicy złazu mogli ocenić, czy uważają, że problem jest bardzo istotny, czy też nie (pięciostopniowa skala). Wyniki ankiety opracowaliśmy i bazując na niej odbyliśmy pierwsze spotkanie warsztatowe w Warszawie. A co działo się potem? Zapraszam do lektury!

Prototyp – pierwszy wykonany według dokumentacji model maszyny lub urządzenia, stanowiący podstawę do dalszej produkcji; pierwowzór czegoś;
Słownik SJP
W toku prac zespołu stwierdziliśmy, że musimy ten silny głos instruktorski przekuć w konkretne propozycje zmian. Chcieliśmy, żeby rozwiązania nie polegały wyłącznie na naszych domysłach, a dzięki pilotażowi mogliśmy zamienić “gdybanie” na “sprawdzanie”. Stało się też jasne, że nie wszystko co chcielibyśmy zmienić w systemie stopni da się uruchomić w trybie pilotażowym już w roku harcerskim 2023/2024. Wybraliśmy więc kilka najważniejszych dla nas obszarów, zakasaliśmy rękawy, odbyliśmy niezliczone godziny rozmów oraz warsztatów, a w rezultacie ostatecznie opracowaliśmy pięć pilotażowych prototypów zmian. Obejmowały one pojedyncze elementy systemu stopni, dzięki czemu mogliśmy sprawdzić jak konkretne rozwiązania wspomagają (lub nie) drużynowych w pracy ze stopniami, nie przeciążając ich jednocześnie skomplikowaniem tego pilotażu.
Po opracowaniu koncepcji i dokumentów dotyczących prototypów, drużynowi harcerzy i wędrowników z całej Polski mogli się zgłosić do testów wybranych prototypów. Następnie wystarczyło dokonać drobnych selekcji i dopasowań, i tak, we wrześniu zeszłego roku, rozpoczęliśmy pilotaż reformy stopni harcerskich Organizacji Harcerzy, w którym wystartowało aż 39 drużyn harcerzy i wędrowników z 11 chorągwi!
Aby nie stracić z oczu tego co najważniejsze (dla chłopca), już w pierwszych wypracowanych materiałach, zawarliśmy zawołanie:
Harcerstwo to gra, sprawmy więc, aby stopnie również nią były!
“Przez najbliższy rok harcerski będziecie testować wybrane prototypy, które najpewniej będą wymagały korekt – i dobrze (…)”
Teraz, po prawie roku testowania, możemy w końcu uchylić rąbka tajemnicy i opowiedzieć jakie zmiany w systemie stopni sprawdzamy. Dokładniejszy ich opis i powód, dla którego zdecydowaliśmy się je przetestować załączamy poniżej.
(Warto zaznaczyć, że poza uruchomieniem pilotażu cały zespół d.s. reformy zaangażowany był też w inne prace związane z przygotowaniem zmian w systemie stopni, poświęcone m.in. postawom kształtowanym w harcerstwie, zdobywanym umiejętnościom, opisom sylwetek stopni, etc. Mam nadzieję, że uspokoi to tych, którzy mogliby pomyśleć, że nasze jedyne propozycje zmian w systemie to te, które testowaliśmy w pilotażu.)

1. OBOWIĄZKOWE WYMAGANIA NA HO “(…) Są to wymagania oparte na tym, co powinni w harcerstwie robić harcerze w wieku wędrowniczym – zdobywający stopień HO.”
Pomysł na ten prototyp narodził się dzięki dyskusji podczas Zjazdu “Iterum”. W ich toku wyróżniliśmy dwa problemy: HO nie posiada tożsamości (ciężko powiedzieć kim jest harcerz zdobywający i posiadający stopień HO) oraz HO to “mały HR” (próba na Harcerza Orlego jest lżejszą formą próby na Harcerza Rzeczypospolitej). Te głosy skłoniły nas do podjęcia próby zbudowania wymagań na stopień Harcerza Orlego, które są skrojone dla harcerzy w wieku 16-17 lat, analogicznie, jak dotychczas działało to w stopniach młodzika, wywiadowcy i ćwika.
Prototyp ten skierowany był głównie do drużyn wędrowników. Podstawą jego działania było wspomniane wyznaczenie pewnej puli kompetencji (konkretnych umiejętności i postaw), które powinni posiadać harcerze w wieku zdobywania stopnia Harcerza Orlego. Znalazły się tam takie kwestie jak: komunikacja, działanie w zespole projektowym (a także kierowanie nim), weryfikowanie informacji, czy kształtowanie dobrych nawyków i przyzwyczajeń. Generalnie, dużą część tego prototypu można było wykorzystać w stworzeniu całorocznego programu dla drużyny wędrowników.
W większości spłynęły do nas pozytywne obserwacje. Pojawiają się głosy, że harcerze chętniej rozmawiają o swoich próbach, kiedy są one ściśle związane z tym co robią w drużynie, że synergia program-stopnie jest naturalna i że prościej w ten sposób pracować. Nie brakowało oczywiście wątpliwości, co do indywidualizacji zadań, czy mnogości obszarów, ale to dobrze – mamy nad czym pracować!
2. PRACA ZE STOPNIEM HO I HR ODDANA W PEŁNI W RĘCE DRUŻYNOWEGO. “Ma być to rozwiązanie alternatywne dla działających obecnie przy hufcach i chorągwiach kapituł stopni”…
…ale i również zakładające wzięcie przez drużynowego całej odpowiedzialności za wychowanie harcerza, od młodzika do Harcerza Rzeczypospolitej. Najważniejszym problemem, który został wskazany w ankiecie na zakończenie Złazu w Swarzędzu była “Wyidealizowana sylwetka HR”, zaś w czołówce najważniejszych spraw znalazło się także “Niezdobywanie stopni adekwatnie do wieku” i “Zdobywanie HO/HR tylko żeby zostać pwd/phm”. W związku z tym podjęliśmy konkretne prace: po pierwsze, rozpoczęliśmy dyskusję nad zmianą sylwetki HR, tak żeby przystawała do 18-19 latka (a w końcu ten wiek zakłada już nawet obecny regulamin), a po drugie: zbliżenie stopni HO i HR do harcerzy w drużynach harcerzy i wędrowników. Właśnie to drugie stało się zaczynem tego prototypu. Chcieliśmy sprawdzić, jak na zdobywanie stopni HO i HR wpłynie przekazanie drużynowemu odpowiedzialności za ich prowadzenie.
Stworzenie kapituły zależy od drużynowego i może ją oczywiście powołać, jednak prototyp zakładał, że zrobi to w drużynie – środowisku, w którym cały ten proces wychowania wtedy zostaje. Poza tym, stopnie HO i HR mogłyby zostać otwarte i prowadzone w każdym dogodnym dla harcerzy momencie. Do prowadzenia stopnia HO dopuszczeni byli drużynowi w stopniu HR, a do prowadzenia stopnia HR wymagaliśmy stopnia podharcmistrza.
Chcemy uzyskać odpowiedź, czy to rozwiązanie sprawiło, że harcerze zaczynają je zdobywać szybciej (adekwatnie do wieku), czy zwiększyła się motywacja i chęci harcerzy oraz jaki system zdobywania tych stopni został przyjęty w drużynie. Pierwsze obserwacje ze środowisk utwierdzają nas w tym, że pomysł jest dobry i warto kontynuować prace w tym kierunku.
Oczywiście dyskusja na ten temat się toczy i toczyć się będzie. Nawet w naszym zespole pojawiają się głosy, aby nie rezygnować z kapituł, z doświadczenia, które często starsi druhowie wprowadzają do spotkań i prób. Z pewnością jest to temat elektryzujący, ale i w naszej ocenie bardzo ważny, więc dyskutować o nim trzeba!
3. POŁĄCZENIE SYSTEMÓW STOPNI I SPRAWNOŚCI. “Harcerz w ramach zdobywania stopnia zamiast zadań „rozpalić ognisko, spakować się dobrze na biwak” (…), ma zdobyć sprawności „Płomienia”, „Biwakowicza”.
W gronie zespołu jednogłośnie zgodziliśmy się, że w ramach zdobywania stopni konieczne jest oddzielenie zdobywania umiejętności od realizacji próby indywidualnej. Skoro zaś mamy już narzędzie, którym są sprawności, i wprost oznaczają one zdobyte umiejętności, to postanowiliśmy sprawdzić, jak zadziała “połączenie” tych dwóch systemów.
W tej propozycji zebraliśmy wymagania na stopnie, bazując częściowo na obecnym regulaminie i zawarliśmy je w istniejących już sprawnościach. Tym samym, sprawności stały się nieodzownym elementem stopni, tworząc pakiety: “na młodzika”, “na wywiadowcę”, “na ćwika”. Jednocześnie zdobywanie sprawności, zwłaszcza z zakresu technik harcerskich, w przejrzysty sposób przybliżało do zakończenia próby. Zapełniający się krążkami rękaw obrazował progres zdobywania stopnia, więc znalazła tu miejsce mała gratyfikacja, czyli docenianie małych kroków w drodze do celu.
Pytanie, na które chcemy dostać odpowiedź jest dość proste: Czy ubranie umiejętności wymaganych na stopień w sprawności ułatwi zdobywanie stopni? Na razie wiemy, że to rozwiązanie znacznie poszerza liczbę umiejętności wymaganą w stopniach. Z pewnością weźmiemy te głosy pod uwagę w dalszych pracach, ponieważ była to najczęstsza obserwacja drużynowych.
4. TURNIEJ ZASTĘPÓW – DZIAŁANIA WSPIERAJĄCE ZDOBYWANIE STOPNI NA ZBIÓRKACH ZASTĘPÓW. “Pomysł oparty jest na zwiększeniu kompetencji zastępowych przy pracy ze stopniami poprzez wykonywanie zadań na zbiórkach zastępów, przy późniejszym podsumowaniu podczas akcji drużyny,”
To, co było dla nas niezwykle ważne przy tym prototypie, to położenie większego nacisku na realizację stopni w śródroczu. Z naszych obserwacji i głosów drużynowych wynikało, że to właśnie czas pracy poza obozem jest ubogi w pracę ze stopniami, której większość realizowana jest na obozie. Użycie naszego pomysłu miało wyrównać tę dysproporcję, wykorzystując przy okazji znakomity oręż – system zastępowy, ponieważ w ustalanie zasad rywalizacji zastępów zaangażowana miała być rada drużyny, a zbiórki ZZ miały stać się miejscem, gdzie zastępowi będą mogli nauczyć się tego, co pokażą na zbiórkach.
W zasadzie powyższy opis z naszych materiałów doskonale obrazuje jego działanie i założenia. Zastępowi, przy pomocy drużynowego i rady drużyny organizowali zbiórki zastępów, korzystając z katalogu gier i ćwiczeń. Były one napisane w taki sposób, żeby aktywne uczestnictwo w nich pozwalało zrealizować wymagania na stopnie. Następnie, po kilku zbiórkach zastępów następowało podsumowanie pracy na akcjach drużyny i tym samym drużynowy mógł zaobserwować postęp w realizacji stopni. Niektórzy drużynowi powiedzą: klasyk, jednak dla innych ten system działania był czymś nowym, a jak pokazują pierwsze obserwacje z drużyn, także zmieniającym dynamikę zdobywania stopni, zwiększającym atrakcyjność zbiórek zastępów, czy zaangażowanie zastępowych w cały proces.
5. DODATKOWY SYSTEM OZNACZENIA STOPNIA: PLAKIETKA I OZNACZENIA NA MUNDUR POLOWY
To co trzeba zaznaczyć na wstępie , prototyp nie miał wyprzeć obecnego systemu oznaczania stopni – tj. wybijania, czy też złocenia elementów krzyża harcerskiego. Chcieliśmy po prostu znaleźć odpowiedź na praktycznie zupełny zanik oznaczania stopni wywiadowcy, ćwika, a często i HO oraz HR. (Tutaj odsyłam do artykułu phm. Jana Minksztyma). Nasza ankieta złazowa wykazała, że był to siódmy najważniejszy problem, który zdiagnozowali drużynowi i instruktorzy.
W związku z tym problemem, zaprojektowaliśmy plakietki, które umieszczone na mundurze miały od razu mówić o posiadanym stopniu. Ich wygląd koresponduje z oznaczaniem na krzyżu, więc powinien być zrozumiały i kompatybilny z podstawowym systemem. To co jest też niezmiernie ważne, harcerz od razu po zdobyciu stopnia i wzmiance w rozkazie dostawałby plakietkę – coś fizycznego, co od razu znajdzie miejsce na mundurze.
Czy jednak rozmiar, miejsce naszycia i zalecenie użycia na mundurze polowym powinny być zmienione? Wsłuchamy się z pewnością jeszcze w głos drużynowych i na jego podstawie będziemy pracować.
Co dalej?
Jesteśmy w okresie, w którym zbieramy wnioski z pracy śródrocznej, a swoje pomysły i spostrzeżenia konfrontujemy z Główną Kwaterą i komendantami chorągwi. W wakacje będziemy kontynuowali prace, nad przekuciem wniosków z pilotażu w konkretne i komplementarne propozycje na jesień 2024. W międzyczasie, drużynowi uczestniczący w pilotażu zostali zaproszeni na Turniej Drużyn Puszczańskich, podczas którego mamy nadzieję zebrać dodatkowe, obozowe wnioski co pozwoli dopracować finalną propozycję.
Przed nami jeszcze wiele godzin prac i dyskusji, które mamy nadzieję przełożą się na grywalny system stopni harcerskich. Jesteśmy przygotowani na to, że niektóre z prototypów znajdą zastosowanie, inne zaś będziemy musieli odłożyć na bok, gruntownie przerobić lub wziąć do dalszej pracy wybrane ich elementy. Pilotaż co prawda chyli się ku końcowi, ale jesienią będziemy chcieli pokazać Wam coś więcej, a już niebawem przekażemy w Wasze ręce pilotażowe materiały w otwartym dostępie.
Jak to napisali w Wielkiej grze wodzów Tomasz i Wiktor Maracewiczowie:
Różne są filozofie przeprowadzania prób na kolejne stopnie. (…) Trudno powiedzieć, która z tych metod jest właściwsza. Na pewno ta, która… działa. Musicie sami próbować.
Próbujmy więc i grajmy w stopnie!
phm. Jan Rogaliński – szef pilotażu reformy stopni harcerskich OH-y
Listopad 2023 r.
Ogromne podziękowania kieruję do wszystkich członków zespołu d.s. reformy stopni, a zwłaszcza zespołowi, z którym prowadzę pilotaż:
- hm. Kajetanowi Kapuścińskiemu,
- hm. Michałowi Dąbrowskiemu,
- hm. Markowi Gajdzińskiemu,
- hm. Andrzejowi Jaworskiemu,
- hm. Janowi Kamińskiemu,
- phm. Szymonowi Zamorskiemu,
- pwd. Jakubowi Wójtowiczowi.
Warszawa, marzec 2023 r.

Łódź, czerwiec 2023 r.

Warszawa, luty 2024 r.
Zdjęcie w nagłówku: członkowie zespołu d.s. reformy stopni podczas gry!

Podharcmistrz z Wielkopolski, były drużynowy 15 PDH „Wataha” im. Romualda Traugutta, obecnie hufcowy II PHH „Gniazdo”. Zaangażowany w kształcenie, zarówno harcersko, jak i zawodowo. Ósmy punkt Prawa Harcerskiego wciela w życie jak nikt.