Praca z kadrą na kolonii to trudne wyzwanie, szczególnie kiedy biegają wokół Ciebie małe brzdące których trzeba mieć stale na oku i przede wszystkim im zająć czas wyjazdu przygodą.
Czy zwalnia Cię to z obowiązku zadbania o starszych braci w rodzinie-gromadzie? Jeśli zrobisz to dobrze, będą chcieli w przyszłości poświęcić swój czas i siły by dalej pokazywać to czego ich nauczyłeś.
1. Wtajemniczaj przybocznych w to co robisz – kiedy przygotowujesz gawędę zrób to z nimi, najlepiej uczyń ich jej częścią, tak by każdy przyboczny miał w niej rolę do odegrania.
Lepszej okazji niż na kolonii nie będziesz miał!
2. Kiedy przyjmujesz do gromady przybocznego niech stanie się dla zuchów kimś więcej niż tylko druhem. Niech stanie się „częścią” obrzędowości. Nadaj mu nową historię i pamiętaj by co jakiś czas odkurzać jego postać podczas wielkich obrzędów gromady. Może być wilkołakiem który w każdą pełnię opuszcza watahę lub magiem który pomaga wam w chwili opresji.
3. Dziel obowiązki pomiędzy siebie i przybocznych po równo i pamiętaj żeby podsumować wykonanie w formie dyskusji na koniec dnia (również twojej pracy

Jestem byłym wodzem Wilcząt, 6 Poznańskiej Gromady Zuchowej, z którą jestem związany już od czasów zuchowania, a jako harcerz od 6 lat. Miałem przyjemność pracować w gromadzie z trzema przyszłymi instruktorami, którzy niedługo otrzymają mistrzowskie papiery na bycie zuchowatymi, a w międzyczasie dwóch założyło własne gromady. Mam nadzieję że nasza współpraca dodała im skrzydeł i pokazała kierunek w którym chcieliby podążać.
Ooo, tam coś o mnie było. 😀