Azymut na Pojutrze
Autor: Redakcja
W październiku 2024 roku skierowaliśmy od czytelników już drugą w historii naszego pisma ankietę, a jej myślą przewodnią było pytanie: Jaki ma być nasz A7YMUT?
Wyciągnęliśmy z niej kilka wniosków, część zaczęliśmy już wdrażać, a jeden udało się już nawet w pełni zrealizować — i to jak!
Czy potrzebujemy pisma dla wędrowniczek i wędrowników?
Po pierwsze: już dawno zauważyliśmy, że na Azymut zaglądają ludzie, którzy swoim wiekiem i funkcją mocno odbiegają od “co najmniej pełnoletniego drużynowego instruktora”, do którego kierujemy większość naszych tekstów. Póki jest to 17-letni przyboczny kończący próbę przewodnikowską, to nie ma w tym nic złego – sami promujemy niektóre artykuły jako lektury w próbach instruktorskich. Jednak kiedy zawita tutaj 15-letni wędrownik, zachęcony 3 przepisami albo instrukcją budowy pieca, a potem utonie w meandrach wychowania, dyskusji o ZHP’18 czy reformach Organizacji Harcerzy, to jest to sytuacja, której wolelibyśmy uniknąć.
Po drugie: na skrzynkę Azymutu nie raz trafił tekst napisany “na HO”, który, choć wartościowy sam w sobie, to jednak dalece odbiegał od celów naszego pisma. Trafiał jednak do nas, przez brak harcerskich piśmienniczych alternatyw.
Po trzecie: leży nam na sercu rozwój wędrownictwa, a dokładniej: pracy ze wszystkimi osobami 15+ w ZHR (tekst Dyzmy z 2018 r. niezmiennie aktualny). A jednym z najważniejszych do tego środków, obok służby (np. jako przyboczny albo p.o. drużynowego) i pracy nad sobą, jest szukanie swojego miejsca w społeczeństwie, czyli dyskutowanie, poznawanie świata oraz wędrówka, również intelektualna! Obok dyskusji i ognisk w drużynie, mogą to robić także online.
Takie mieliśmy przesłanki, ale musieliśmy jeszcze je zweryfikować.
Wszystko robimy “dla kogoś” i “po coś”
Nieważne, jak (Twoim zdaniem) świetny masz pomysł — harcerze zawsze głosują nogami. Jeśli więc przygotujesz jakiś wielki program, a wezmą w nim udział tylko dwie czy trzy osoby, to znaczy, że minąłeś się z potrzebami i zainteresowaniami Twoich odbiorców.
Zanim więc nasze luźne przemyślenia o potrzebie “młodszego brata dla Azymutu” przekuliśmy w czyn, zapytaliśmy Was o to dwa razy — w czerwcu 2024 roku na grupie Korpusu Instruktorskiego ZHR na facebooku, oraz w październiku, we wspomnianej już powyżej ankiecie.
Na pierwszą propozycję dostaliśmy od Was bardzo pozytywny feedback i zgłosiły się do nas 3 osoby chcące wstępnie zaangażować się w ten projekt.
W ankiecie skierowanej do czytelników pytaliśmy o różne potencjalne ścieżki rozwoju naszego pisma, w tym m.in. powołanie pisma dla młodszych odbiorców.
Średnie wyniki 115 respondentów w pytaniach odnośnie “Azymutu Junior” wynosiły:
- Czy Twoim zdaniem jest to projekt warty uwagi? — 4,0 w skali 1-5 (najwyższy wynik spośród siedmiu projektów)
- Czy gdyby powstał taki projekt, chciałbyś z niego skorzystać? — 3,3 w skali 1-5 (drugi wynik na siedem)
Jeszcze ciekawsze wyniki dostajemy zawężając grupę respondentów do kadr jednostek (przyboczni i drużynowi z danych metodyk, płci obojga):
- 20 osób z gromad zuchowych — ocena 3,8 / skorzysta 3,2
- 51 osób z drużyn harcerskich — ocena 4,1 / skorzysta 3,9
10 osób z drużyn wędrowniczych — ocena 4,5 / skorzysta 3,0
Zbieranie opinii to jedno, ale możliwości redakcji to drugie. W ankiecie zamieściliśmy więc pytanie:
Czy masz czas i chęci włączyć w któryś z tych projektów? Nie obrazimy się, jeśli chcesz którejś z powyższych rzeczy, a nie masz na to czasu 😉 ale jeśli serio masz możliwości w coś się zaangażować, to zaznacz w co, a na końcu ankiety zostaw swój mail 🙂
W odpowiedzi na to pytanie zgłosiło się do nas 10 osób.
Jutro
Grunt był więc przebadany, otrzymaliśmy zielone światło i wzięliśmy się do roboty. Powstała redakcja, która podzieliła się na 3 zespoły oraz m.in.: wybrała nazwę, zaczęła zbierać nowe teksty, pozyskiwać przedruki, zbudowała algorytm publikacji tekstu dzieląc między siebie poszczególne części procesu i stworzyła identyfikację wizualną. No dużo się działo.
Prapremierą, a zarazem bodźcem do pozyskania nowych tekstów i członków redakcji był Złaz OHy 2024 “Polot”, podczas którego zorganizowaliśmy jeden z bloków zajęciowych – HARCkaton, a podczas podsumowania prac złazu oficjalnie przedstawiliśmy nazwę i logo nowego pisma.
Pojutrze
No i poszło! Obecnie “Pojutrze” to:
- 19-osobowa redakcja (instruktorki, wędrowniczki, instruktorzy i wędrownicy), prowadzona przez redaktora naczelnego hm. Lecha Pastwę, działająca w trzech zespołach:
- zespół programowy – szef phm. Michał Topolski
- zespół redakcji treści – szefowa phm. Weronika Pawlak
- zespół promocji – szefowa pwd. Karolina Tragarz
- nowy, dopracowany wizualnie portal i social media:
- kilkanaście opublikowanych tekstów, ponad 20 kolejnych w redakcji i pomysły na 120 następnych
Ruszyło więc w pełni pismo dla wędrowniczek, wędrowników i kadr drużyn. Miejsce dla wszystkich osób 15+ w ZHR, dające im podmiotowość i przestrzeń do wyrażania siebie. Przestrzeń, która pomoże im wzrastać, w duchu i idei, którą uosabia naramiennik wędrowniczy.
Pismo, które nie jest od Azymutu zależne, ale bliskie nam wartościami, jak i osobami Lecha i Michała.
A jakie będzie to Pojutrze? Sprawdźcie co sami o sobie piszą. Co ważniejsze: koniecznie dajcie o tym znać wędrownikom i kadrom ze swojego środowiska!
PS:
Droga redakcjo Pojutrza, drogie druhny i druhowie.
Cieszę się, że na różnych płaszczyznach będziemy mogli wspólnie iść w tym samym kierunku: ku jak najlepszemu harcerstwu!
Wielu tekstów, nawiązanych relacji i wpływu na świat.
Czuwajcie!
w imieniu całej redakcji Azymutu
phm. Jakub Kuciak HR
redaktor naczelny
Zastęp służbowy oddelegowany do poszukiwania artykułów w wartościowych miejscach, wypytywania władz o praktyczne porady oraz znajdowania odpowiedniego cytatu na dowolną okazję.