Nie ma lepszego miejsca do rozmów o równości płci niż ZHR. To zdanie usłyszałam jakiś czas temu od jednej z instruktorek naszej organizacji. W końcu na obozie wszyscy gotujemy, budujemy, wartujemy, w śródroczu mamy zbiórki o podobnej tematyce, plany pracy piszemy w podobny sposób… i przede wszystkim – mamy wspólne Prawo i Przyrzeczenie, które stanowią podstawę wychowania harcerskiego. 

Przypuszczam, że wiele harcerek chociaż raz w życiu zastanawiało się, czy Prawo Harcerskie nie zostało napisane pod męskie wzorce i ideały, a skoro tak, to czy ma przełożenie także na żeńskie realia.  Punkt II i V budzą najwięcej wątpliwości – czy dla nas, harcerek, Zawisza Czarny jest naturalnym wzorem wszelkich cnót? Czy intuicyjnie wiemy, co to znaczy postępować po rycersku? Przyznam, że długo się nad tym zastanawiałam, tym bardziej, że nigdy w życiu nie słyszałam kobiety, która opowiadałaby o 5. punkcie Prawa Harcerskiego, a zdarzyło mi się słyszeć gawędy o rycerskości z ust męskich. 

Gdy zostałam drużynową miałam ogromną potrzebę zmian, a “piątka” była jednym z moich pierwszych celów – zapragnęłam nie tylko bliżej poznać znaczenie 5. punktu w odniesieniu do kobiet, ale także przekazać to znaczenie mojej drużynie. Szukałam długo, przeczytałam wówczas kilka opracowań Prawa Harcerskiego, rozmawiałam z kilkoma instruktorkami. Od pewnej starszej druhny usłyszałam, że harcerka ma być jak dama, ale szczerze mówiąc średnio mi się ta odpowiedź spodobała. Ciężko było mi sobie wyobrazić damę na pionierce. Dopowiedziałam sobie, że może chodziło o to, że dama umie się zachować w każdej sytuacji, jednak dalej to do mnie nie przemawiało. W końcu spojrzałam na etos i kodeks rycerski – to do mnie przemówiło.

Najważniejsze cnoty rycerskie to przecież honor, oddanie Bogu i władcy, wierność damie serca, obrona słabszych, odwaga, solidarność rycerska, prawdomówność. Pamiętam, że uderzyło mnie wtedy jak znakomite jest to podsumowanie pierwszych czterech punktów! I PH – oddanie Bogu i władcy (ojczyźnie), II PH – prawdomówność, III PH – obrona słabszych, IV PH – solidarność rycerska, a V PH dorzuca honor, odwagę! Dopiero wtedy, kiedy spojrzałam na te cechy dostrzegłam w nich szansę na związek z kobiecością. Harcerka, postępując po rycersku ma być honorowa i odważna, umieć bronić wyznawanych przez siebie wartości i własnego zdania. Mało tego – te wszystkie wartości są UNIWERSALNE, odpowiednie zarówno dla kobiet jak i mężczyzn, zarówno harcerze jak i harcerki zatem mogą postępować po RYCERSKU. Ale jeszcze – chciałabym wrócić do tej damy. Z czasem, zaczęłam ją doceniać. Średniowieczni rycerze poza tym, że byli prawdomówni, wierni Bogu, odważni, mieli też wiele cech negatywnych, których mówiąc o naszych ideałach nie bierzemy pod uwagę. Zdarzało im się unosić honorem, zachowywać brawurowo – i tu jest miejsce na cechy damy. Wierzę też, że jest tu miejsce na cechy dżentelmena – takt, umiarkowanie, umiejętność zachowania się w każdej sytuacji. I to dopiero dopełnia, moim zdaniem, obrazu 5. punktu Prawa Harcerskiego, który wcale nie jest oczywisty.

Przeczytaj także


Jedna myśl o “Kobiecość przez pryzmat Prawa Harcerskiego

  1. „Nie ma lepszego miejsca do rozmów o równości płci niż ZHR” – A TO MI DOPIERO PEŁNE POKORY STWIERDZENIE, PO KTÓRYM MAŁO JEST POWODÓW BY CZYTAĆ DALEJ, NIEPRAWDAŻ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *